Hej du

W trakcie nagrywania "Hej du" nastąpiła pierwsza zmiana personalna - perkusistę Clausa Froma zastąpił Karsten Høst, poza tym skład grupy pozostał bez zmian: Leif Roden - wokal i gitara, Flemming "Giese" Rasmussen - gitara oraz Kurt "Pastor" Ziegler - organy.

Zdecydowanie psychodeliczny, jednak mniej mroczny i względnie łatwiejszy w odbiorze, nieco bardziej melodyjny, niż ich debiut "Alrune Rod". Płyta zawiera tylko 3 utwory, w tym epicki, przeszło dwudziestominutowy "Perlesøen". Suita ta stanowiaca centralną część albumu, jest interesującą mieszanką opartej na organach progresywnej muzyki w stylu Uriah Heep, wczesnego Pink Floyd z domieszką space rocka kojarzącego się z twórczością zespołu Hawkwind - z dużą ilością gitarowych riffów i energiczną perkusją.

Dla fanów właśnie ten album jest personifikacją stylu Alrune Rod a dla wszystkich jest jednym z najważniejszych duńskich albumów tego okresu oraz tego gatunku muzyki.